Często dzieje się tak, iż planujemy wakacje z dużym zanagażowaniem. Cieszymy się, że podróż odbędzie się już niebawem, kreślimy w głowie scenariusze o atrakcjach, jakie będą czekały na miejscu. Finalnie często okazuje się, że wymarzony wyjazd nie okazał się strzałem w 10-tkę. Frustracja narasta, a my zamiast regeneracji sił, wracamy do pracy zdenerwowani i jeszcze bardziej zmęczeni niż przed wakacjami.
Nie ukrywam, że opisana sytuacja spotkała mnie już kilkukrotnie…
30 miejsc, jakie warto zobaczyć, aby kiedyś nie żałować
Z tego względu postanowiłam przygotować dla Was tekst z rekomendacjami dotyczącymi destynacji na całym świecie. Już za chwilę będziecie mogli sprawdzić, jakie miejsca – moim subiektywnym zdaniem! – warto odwiedzić w pierwszej kolejności, a jakie można pozostawić na bliżej nieokreśloną przyszłość (kolejny tekst na blogu już wkrótce).
Zanim jednak przejdę do szczegółów krótko opowiem o metodologii rankingu. Mocno podkreślam, że to jedynie moje subiektywne odczucia, więc prawdopodobnie wiele osób się ze mną nie zgodzi. I bardzo dobrze!
Wyjaśniam zatem, że jeśli – tak jak JA! – szukacie w podróży przede wszystkim:
- Atrakcyjności przyrodniczej – inaczej określiłabym ją jako możliwość bliskiego obcowania z naturą
- Czegoś naprawdę wyjątkowego na skalę światową, co warto zobaczyć choć raz na własne oczy
- Adekwatności ceny do oferowanych usług w odwiedzanych miejscach
- Doskonałej lub przynajmniej dobrej lokalnej kuchni 😉
to ranking 30 miejsc, jakie warto zobaczyć, aby nie żałować powinien spełnić Wasze oczekiwania.
I jeszcze jedna kwestia. Kolejność pozycji w zestawieniu nie jest tym razem przypadkowa – numer #1 oznacza mój absolutny numer jeden itd.
30 miejsc, jakie warto zobaczyć, aby nie żałować
#1 Floryda
Mój absolutny wakacyjny hit – plaża jak z bajki, świetna atmosfera, atrakcje dla każdego (zaczynając od Key West i Cape Canveral, przez Disneyland, na Universal Studios kończąc) + idealne miejsce na zakupy. Celowo nie podaję ulubionego miasta, bo uwielbiam całą Florydę – zerknijcie tutaj, a szczegółowo dowiecie się dlaczego.
#2 Islandia
Mimo, że jestem typem mieszczucha, to zakochałam się w Islandii. Zniewalająca przyroda, dziewicze tereny, zachwycające krajobrazy. Jedyny mankament to kosmiczne ceny.
#3 Hongkong
Żartuję często, że to doskonały mix Londynu i Dubaju. Jest w tym wiele prawdy – fakt, że Hongkong tak długo pozostawał w rękach Brytyjczyków nie jest bez znaczenia. Do tego kosmiczna technologia i nowoczesność, z jaką spotykamy się na każdym kroku. A jakby tego było mało to pozostaje jeszcze doskonała azjatycka kuchnia.
#4 Tokio
Długo biłam się z myślami, czy Tokio to mój numer 3 czy 4. Oba miasta są fascynujące i można do nich wracać wiele razy. Tokio jednak pociąga swoją niebagatelną kulturą i tajemniczością. Koniecznie przeczytajcie TEN tekst.
#5 Karaiby
Zawsze doskonałe, jeżeli pragniemy plaży, dobrych hoteli i drinków z parasolką 🙂 Ciężko zatem o wpadkę, jeśli wybieramy się na plażowe wakacje na Karaiby – przypominam jednak, że podróż należy planować uwzględniając sezon huraganów!
#6 Singapur
Cudowny! Innowacyjny i nowoczesny, ale dbający o tradycję. Ekstremalnie czysty, z doskonałymi hotelami i lokalną – chyba moją ulubioną – kuchnią, Więcej dowiecie się z tekstu, który kryje się tutaj.
#7 Dubaj
Niesamowity, bo bajecznie bogaty, co widać na każdym kroku. Trzeba koniecznie odwiedzić go dla Burj Khalifa i chyba najlepszej na świecie bazy hotelowej. Nie bez powodu wiele razy króluje w moich rankingach TOP.
#8 Nowy Jork
Cudowny, bo doskonale znany z ekranów filmowych. Miejsce, w którym warto bywać co pewien czas, gdyż z każdą wizytą odkrywamy coś nowego.
#9 Lizbona
Urzekająca – nie za duża i nie za mała 😉 Fascynuje architekturą, ale to chyba dzięki kuchni polecam ją naprawdę każdemu.
#10 Zanzibar
Idylliczne miejsce, do którego powinien wybrać się każdy, kto potrzebuje solidnego naładowania akumulatorów. Leżak w cieniu palmy, widok na lazurowe morze, ulubiona książka – jednym słowem odpoczynek od wszystkich i wszystkiego.
30 miejsc, jakie warto zobaczyć, aby kiedyś nie żałować
#11 San Francisco
Świetne miejsce dla tych z Was, którzy lubią aktywny wypoczynek. Znajdziecie tu wszystko – od atrakcji przyrodniczych po kulturalne z niezbędnym relaksem na łonie natury. Sprawdźcie, o czym mówię w tekście o San Fran.
#12 Malta
Historyczne cudo ze świetną kuchnią śródziemnomorską. A do tego tak blisko!
Myślę, że zaciekawi Cię tekst „Jak sprytnie spakować walizkę..”
#13 Grand Canyon
Coraz rzadziej zamieram na moment z zachwytu, ale w przypadku Gran Canyonu właśnie tak było. Sugeruję jednak zejść z typowego turystycznego szlaku i obudzić w sobie globtrotera. Sukces będzie gwarantowany!
#14 Londyn
Brytyjski sznyt, tajemnicza mgła i burzliwa historia rodziny królewskiej. Świetne miejsce na city break w dystyngowanym klimacie. Niech nie zniechęci Was pogoda – Londyn jest cudowny o każdej porze roku. Wiem, co mówię 🙂
#15 Buenos Aires
Tytuł tekstu Boskie Buenos Aires – magiczny bałagan, którego nie sposób nie pokochać mówi sam za siebie – muszę Was teraz po prostu do niego grzecznie odesłać.
#16 Wenecja
Coraz częściej słyszę, że jest zbyt tłoczna, ekstremalnie droga, zaśmiecona i nielubiąca turystów. Jest w tym wiele prawdy, jednakże mimo wszystko robi niesamowite wrażenie. Warto odwiedzić ją przy okazji wizyty we Włoszech, bo coraz częściej głośno mówi się, iż wstęp do miasta już niebawem może zostać mocno ograniczony.
#17 Abu Dhabi
Abu Dhabi jest mniej spektakularne niż Dubaj, ale nadal bardzo interesujące. Niezapomniane wrażenie robi Gran Mosque – przeczytacie o nim TUTAJ
#18 Tarifa
Cudowna!!!!! – Raj dla surferów i kite-surferów. Zajrzyjcie do tekstu o Andaluzji, a zrozumiecie co mam na myśli.
#19 Phuket
Trochę nudno, ale czasami warto się przecież ponudzić. Szczególnie wtedy, gdy w hotelu serwuje się doskonałe dania i drinki. Plaża średnia, ale azjatycki klimat urzeka mimo wszystko.
#20 Sewilla
Nie najtańsza, ale warta swojej ceny. Kusi szczególnie wczesną jesienią, gdy w Polsce już szaro i buro, a tam nadal wakacyjnie.
30 miejsc, jakie warto zobaczyć, aby kiedyś nie żałować
#21 Madryt
Można do niego wracać wiele razy. Idealny na weekendowy city break połączony z niezłą okazją do zakupów w słynnej sieci El Corte Ingles.
#22 Lublin
Czas na akcent Polski. Sama się sobie dziwię, że Lublin zrobił na mnie aż takie wrażenie. Zerknijcie dlaczego – Lublin.
#23 Wrocław
Niech żyje lokalny patriotyzm! W rankingu nie mogło zabraknąć mojego rodzinnego Wrocławia 🙂
#24 Porto
Kuchnia i wino – wino i kuchnia! Świetne miejsce na weekendowy chill bez zadęcia i w całkiem akceptowalnej cenie.
#25 Edynburg
Magiczny – szczególnie w sezonie świątecznym. A to już niedługo… 🙂
#26 Berlin
Europejski w 100% w każdym tego słowa znaczeniu. Wracam do niego regularnie – na weekend, na zakupy, na miejską plażę!
Jestem pewna, że zaciekawi Cię tekst
Hotelove – czyli o tym, jak hotel może popsuć lub uratować Twoją podróż
#27 Petra i Wadi Rum w Jordanii
Choć Jordania to dla mnie „drugi” Egipt, to warto wybrać się tam, aby zobaczyć pustynię Wadi Rum i Petrę. Poświęciłam im osobny tekst, do którego Was teraz odsyłam.
#28 Las Vegas
Przaśne i ekstremalnie komercyjne, robiące wrażenie chyba jedynie po zmroku. Warto je jednak zobaczyć, jeśli lubimy wesołe miasteczka dla dorosłych 😉 Co więcej z Las Vegas jest już całkiem blisko do #13!
#29 Mauritius
Świetna baza hotelowa, ale według mnie zbyt droga do oferowanych usług. Przegrywa wyraźnie z Zanzibarem, a o Karaibach już nie wspominając. Jeden raz na Mauritiusie z pewnością wystarczy.
#30 Szanghaj
No cóż… W ramach zdobywania nowych doświadczeń dlaczego nie… Jednakże wypada naprawdę blado w porównaniu do innych chińskich metropolii – przeczytacie o nim TUTAJ.
Ciekawa jestem, co sądzicie o moim rankingu. Z niecierpliwością czekam na Wasze komentarze!
Ściskam Was stylowo,
Ania