Singapur to miejsce jedyne w swoim rodzaju. Miałam szczęście odwiedzić niesamowite państwo-miasto już kilkukrotnie. Singapur jest popularnym portem przesiadkowym, a lotnisko Changi uchodzi za jedno z najpiękniejszych na świecie. Dlatego planując podróż w najdalsze zakątki świata – jeśli tylko jest taka możliwość – warto wybierać międzylądowanie właśnie w Singapurze.
Kto był w Singapurze, ten wie, że zwiedzając miasto wpada się z jednego zachwytu w drugi. Mnie urzekła czystość, spokój, uporządkowanie oraz ogrom otaczającej zieleni – tak rzadko spotykany w kilkumilionowych miastach. Warto pamiętać, że Singapur – tuż po Monako jest najbardziej zaludnionym miastem na świecie. Historię ma również interesującą. Został założony przez Brytyjczków w 1819r jako brytyjska baza morska, a niepodległość uzyskał dopiero w 1965r. Dlatego niemal na każdym kroku nadal czuć brytyjski sznyt, który ogromnie cenię.
Nazwa Singapur pochodzi od dwóch sanskryckich słów: singa (lew) i pura (miasto), czyli Miasto Lwa. Podróżującym ma przypominać o tym posąg Merlion, będący oficjalnym logo Singapuru.
Przygotowując się do napisania artykułu o Singapurze, miałam trudny orzech do zgryzienia. Atrakcji, jakie czekają na osoby odwiedzające miasto jest tak wiele, że trudno wybrać te najlepsze. Postanowiłam zatem ograniczyć się do absolutnego minimum i wybrać 10 miejsc, jakie koniecznie trzeba zobaczyć. Planując dłuższy pobyt w Singapurze można przyjąć, że lista must see wydłuży się przynajmniej dwukrotnie.
Singapur – atrakcje, jakich nie możesz przegapić będąc w Mieście Lwa
#1 Gardens by the Bay
Ogrody niczym z innej planety, a już z pewnością „z przyszłości” o powierzchni ponad 100 hektarów. Znajdziecie tam Supertree Grov, czyli sztuczne drzewa, które obsadzono roślinami z różnych części świata. Ich zadaniem jest gromadzenie deszczówki, służącej do nawadniania ogrodu oraz dostarczanie mu niezbędnej energii. Jeśli oglądaliście film „Avatar” to możecie zauważyć w nim wiele scen, według mnie inspirowanych właśnie Gardens by the Bay.
#2 Singapore Zoo
W ZOO możecie podziwiać 300 gatunków zwierząt, a sam ogród zoologiczny uważany jest za najpiękniejszy na świecie. A to wszystko za sprawą jego nieprzeciętnej organizacji. Nie widać tam klatek, zwierzęta wydają się być wypoczęte i szczęśliwe oraz znajdują się faktycznie na wyciągnięcie ręki.
#3 Ogród botaniczny
To jeden z najstarszych ogrodów botanicznych na świecie. Powstał w 1859r., więc roślinność, jaka się tam znajduje ma również niejednokrotnie wiele dziesiątek lat. To chyba już jest wystarczającym powodem do odwiedzenia ogrodu. A jeśli nadal macie wątpliwości, dodam, że został on wpisany na światową listę dziedzictwa UNESCO oraz słynie z największej kolekcji storczyków, których liczbę szacuje się na ponad dwa tysiące gatunków.
#4 Hotel Marina Bay Sands
Ubóstwiam dobre hotele, a takich w Singapurze nie brakuje. Z pewnością słyszeliście już o niesamowitym Marina Bay Sands z jednym z najpiękniejszych hotelowych basenów typu infinity pool. Hotel Marina Bay Sands to także popularne miejsce do zrobienia doskonałego selfie z panoramą miasta w tle 😉
Jestem pewna, że zainteresuje Cię także tekst Ranking #TOP15 NAJPIĘKNIEJSZE BASENY hotelowe na świecie
#5 Zatoka Marina Bay
Zatoka to jedno z ulubionych miejsc relaksu wszystkich mieszkańców Singapuru. Słynna zatoka znajduje się w ścisłym centrum miasta. Na uroku zyskuje szczególnie wieczorem, gdy jest bogato oświetlona i nadal tętni życiem. W zatoce w jednym z kilku eleganckich centrów handlowych zrobić można oczywiście stylowe zakupy. Polecam Wam The Shoppes, Marina Square oraz Esplanade Mall.
Singapur – atrakcje, jakich nie możesz przegapić będąc w Mieście Lwa
#6 Universal Studios Singapore
Universal Studios zawsze warto odwiedzić, jeśli jesteśmy fanami kina akcji, bajek animowanych oraz postaci jak Shrek czy lemury z Madagaskaru 🙂 Universal Studios na pewno spodoba się zarówno dzieciom, jak i dorosłym. Dodatkową zaletą Universal Studios Singapore jest lokalizacja na wyspie Sentosa, gdzie…
#7 Sentosa
To wyspa, na którą można dostać się m.in. kolejką w stylu narciarska gondolka. To bardzo fajny pomysł na obejrzenie części miasta z lotu ptaka. Sentosa jest słynnym centrum rozrywki, sportu i odpoczynku. Znajdziecie tam oceanarium, plaże, sklepy i restauracje oraz pole golfowe i spa. Nie bez powodu Sentosa określana jest również jako The Statet of Fun 🙂
#8 Buddha Tooth Relic Temple (Świątynia zęba Buddy) w Chinatown
Chinatown w Singapurze jest jednym z najbardziej chińskich na świecie 😉 Koniecznie trzeba je odwiedzić, aby poczuć się jak w prawdziwych Chinach. Świątynia zęba Buddy znajduje się w samym centrum Chinatown. Przy odrobinie szczęścia traficie na obrządki buddyjskie, które są tam na bieżąco odprawiane. Przypominam o konieczności posiadania stosownego stroju, aby móc zajrzeć do niebagatelnego wnętrza budynku. Chinatown w Singapurze to także doskonałe miejsce na lunch lub wieczorną ucztę oraz zakup amuletu, jaki zapewni powodzenie w życiu prywatnym i zawodowym – oczywiście w kolorze soczystej czerwieni.
#9 Orchard Road
To najsłynniejsza, historyczna i jednocześnie luksusowa dzielnica zakupowa. Wieńczy ją niesamowite pod względem architektonicznym, nowoczesne centrum handlowe ION Orchard. Każda szanująca się w świecie mody marka ma tam swój butik. Zabraknąć zatem nie może sklepów Louis Vuitton, Bling King Harry Winston, Miu Miu, Cartier, Prada, YSL itp. itd.
#10 Jednodniowa podróż do Malezji lub Indonezji
Dysponując większą ilością czasu z Singapuru warto także wybrać się na jeden dzień do Malezji lub Indonezji. Najpopularniejsze wśród turystów wyspy to plażowa, rajska Bintan Island w Indonezji, słynąca z lagun Saint John’s Island czy Pulau Ubin wchodząca w skład Archipelagu Malezyjskiego. Podróż na wyspy to zaledwie godzina drogi z Singapuru promem, jaki kursuje w obie strony kilka razy w ciągu dnia.
Singapur – atrakcje, jakich nie możesz przegapić będąc w Mieście Lwa
Planując podróż do Singapuru, warto jednak pamiętać o kilku istotnych kwestiach. Należy bezwzględnie stosować się do lokalnych zasad, chyba że nie boimy się srogich mandatów 😉 Najważniejsze regulacje dotyczą czystości, o którą miasto dba szczególnie, zatem:
- nie wolno niczego jeść ani pić w środkach komunikacji, ani przewozić duriana
- nie wolno żuć gumy – w sumie to w Singapurze nawet nie można jej kupić 🙂
- nie wolno palić poza miejscami do tego wyznaczonymi
- nie wolno przechodzić przez ulicę w miejscach niedozwolonych
- nie wolno obnosić się z uczuciem parom jednopłciowym
- należy pamiętać o spuszczaniu wody w toalecie!
Jako ciekawostkę dodam, że windy wyposażone są w specjalne czujniki Urine Detection Devices (UDD, które wykrywają mocz. Zatem jeśli ktoś postanowiłby załatwić potrzebę fizjologiczną w windzie, to z ogromnym prawdopodobieństwem zostanie on w niej uwięziony – drzwi zablokuje UDD – a oswobodzić go będzie mogła jedynie lokalna policja.
Powyższe zasady nie powinny jednak nikogo zniechęcić do odwiedzenia Singapuru. Dzięki nim miasto jest bezpieczne i ekstremalnie czyste. Natomiast, jeśli mamy ochotę trochę pośmiecić, to warto wybrać się do słynnego, historycznego hotelu The Raffles Hotel, gdzie od dziesiątek lat elita miasta przy Long Bar popija drinki i niedbale rzuca na podłogę łupki orzechów ziemnych.
Kto by pomyślał, że sprawia to taką frajdę… 😉
Poniżej przyznaję jeszcze stylowe gwiazdki, ale to jedynie czysta formalność.
– Singapur
– Chinatown
– Marina Bay
– Sentosa
– Gardens by the Bay
P.S. A gdy jesteście takimi szczęściarzami, jak ja i macie okazję przywitać w Singapurze nowy rok, to gwarantuję, że jest to najlepszy omen na kolejne dwanaście miesięcy 😉
Ściskam Was stylowo i zapraszam do naszego Klubu,
Ania
Cudowne miasto i swietna brama do azji i australii
Michał, a co przywiozłeś z Singapuru na pamiątkę?