Podróżowanie samolotem jest zasadniczo bardzo przyjemne, ale tylko wtedy…, kiedy lata się klasą biznes. Szampan, wygodny fotel i smaczny poczęstunek, który możemy zjeść metalowymi sztućcami, a nie plastikowym badziewiem – czyli po prostu lot w stylu gwiazd.
Rzeczywistość bywa jednak zupełnie inna. Najczęściej przemieszczamy się w bardzo przeciętnej klasie ekonomicznej, którą mój mąż określa żartobliwie jako wagon bydlęcy 😉 Nie pozostaje nam wtedy nic innego, jak tylko dostosować się do otaczających warunków i przetrwać lot.
Stali bywalcy terminali doskonale wiedzą, jak odnaleźć się w lotniskowej dżungli. Znają wiele tajemnic, którymi jednak niechętnie dzielą się z innymi. Dlaczego tak się dzieje, naprawdę nie wiem… Na szczęście jestem ja! Pogromczyni podróżniczych mitów, fanka stylowego podróżowania i sprytnych wakacyjnych gadżetów. Dzisiaj kolejny raz podzielę się z Wami wiedzą tajemną, dzięki której zostaniecie lotniskowymi ekspertami.
Lotniskowe wskazówki – czyli 20 rzeczy, których nikt Ci wcześniej nie powiedział
Zapewniam, że porady, jakie znajdziesz poniżej przeniosą Cię na wyższy poziom podróżowania. Wystarczy, że będziesz pamiętać o tym, aby…
#1 Oznacz swój bagaż naklejką „Fragile” – nawet jeśli tak nie jest 😉
#2 Upewnij się, że masz przy sobie długopis. Może się przydać, gdy niezbędne będzie uzupełnienie deklaracji wizowych lub tranzytowych.
#3 Koniecznie spakuj butelkę z wodą, powerbank i woreczek strunowy, który może posłużyć jako uchwyt na telefon – wrzucasz telefon do woreczka, a następnie mocujesz go przed sobą na poprzedzającym Cię fotelu. Nie publikuję zdjęcia, jak to zrobić, bo nie jest to z pewnością stylowe rozwiązanie – niemniej jednak bardzo praktyczne.
#4 Zrób zdjęcie miejsca parkingowego, na którym pozostawisz swój samochód. Teraz bez trudu pamiętasz, gdzie zaparkowałeś samochód, ale wierz mi, że za dwa tygodnie może być już zupełnie inaczej.
#5 Zgłoś w swoim banku, że będziesz używał karty debetowej/kredytowej zagranicą. Unikniesz w ten sposób problemów z płatnościami w terminalach, kryjący się pod enigmatycznym określeniem bankowców jako tzw. parametry bezpieczeństwa karty.
#6 Spakuj domowe przekąski, które uratują Cię w najmniej oczekiwanym momencie. Jeśli nie zjesz ich w samolocie, to z pewnością w drodze do hotelu. Samolotowe jedzenie nie należy do zdrowych, a już z pewnością nie jest tanie, więc naprawdę warto zabrać ze sobą orzeszki, krakersy i inne mini-przekąski.
Jestem pewna, że zainteresuje Cię tekst Podniebna kuchnia – czyli jedzenie w samolocie bez tajemnic
#7 Nadając walizkę, staraj się zrobić to jak najpóźniej. W ten sposób Twój bagaż powinien być wyładowany z samolotu już na samym początku. Zasada „ostatni będą pierwszymi” ma tutaj 100% zastosowania.
#8 Omijaj kolejki do kontroli bagażowej, w której widzisz stojące rodziny z dziećmi lub pary staruszków. Wybieraj rzędy do hajmana (tj. bramki elektromagnetycznej) usytuowane po lewej stronie – statystycznie kolejki po prawej są wyraźnie dłuższe. Podobno wynika to z faktu, że gros społeczeństwa jest praworęczne i tę stronę podświadomie preferuje – to samo dotyczy kas w sklepach, kinach itp.
#9 Także na pokład samolotu wchodź na samym końcu. W ten sposób sprawdzisz „naocznie”, gdzie zostały wolne miejsca, które mógłbyś zająć zamiast uprzednio wybranego. Nie stój w kolejce do gate’u, jeśli boarding jeszcze się nie rozpoczął. To tak, jak byś zajmował miejsce przed drzwiami sklepu na dwie godziny przed jego otwarciem.
#10 Niektórzy twierdzą, że warto wręczyć witającej nas na pokładzie samolotu załodze drobny, słodki upominek – cukierek, pralinkę itp. Być może w ten sposób uda się nam być zapamiętanym i przy odrobinie szczęścia otrzymać upgrade do klasy biznes. Warto spróbować, prawda?
Lotniskowe wskazówki – czyli 20 rzeczy, których nikt Ci wcześniej nie powiedział
#11 W trakcie samego lotu dobrze założyć na stopy skarpetki uciskowe, które usprawnią krążenie krwi i ograniczą opuchliznę nóg. Oczywiście przynajmniej jeden raz na godzinę należy wstać i zrobić kilka ćwiczeń nóg i stóp. Dla mnie to jednak i tak zbyt mało, dlatego posiłkuję się zastrzykiem z odpowiednią dawką fraksyparyny. Niestety na receptę 🙁
#12 Spakuj do bagażu podręcznego zapasowy zestaw ubrań, gdyby Twoja walizka się zgubiła lub dotarła z opóźnieniem. Znam nawet przypadki, gdy walizka wcale nie doleciała do swojego właściciela…
#13 Skorzystaj z toalety 20 minut przed lądowaniem. Nie licz, że na lotnisku szybko uda Ci się do niej dotrzeć, gdyż procedura opuszczenia samolotu przez pasażerów ciągnie się czasami w nieskończoność. A poza tym na lotnisku na pewno przez toaletą będą kolejki, więc po co ryzykować 😉
#14 Zawsze dając się do samolotowej toalety koniecznie załóż buty. To mokre „coś” na podłodze, to zdecydowanie nie jest woda.
#15 Kupując bilety lotnicze pamiętaj o niezbędnym czasie na przesiadkę – ok. 3-4 godzin. Niskie, promocyjne ceny biletów wynikają często właśnie z faktu, że stopover jest bardzo krótki – czyli trwa mniej niż godzinę. Ryzykujemy zatem, że kolejny samolot po prostu może nam ucieć, gdyby pierwszy lot się opóźnił.
#16 Zaraz po wylądowaniu wypłać z bankomatu trochę gotówki. Z pewnością się przyda w najmniej oczekiwanym momencie. Bankowe kursy walut nie różnią się znacznie od kantorowych, a przy wypłacie niewielkich sum prawdopodobnie wcale nie odczujesz różnicy.
#17 Gdy lecisz tanią linią, która nie oferuje telewizora z filmami (bardzo lubię angielskie określenie tej usługi, czyli in-flight/onboard entertainment), to koniecznie wykup dostęp do internetu na pokładzie samolotu. Zrób to zawsze, gdy lot będzie dłuższy niż 4-5 godzin. W przeciwnym wypadku prawdopodobnie oszalejesz z nudów.
#18 W hotelu wyjmij z walizki tylko to, czego aktualnie potrzebujesz. Szkoda czasu – i teraz i później – na układanie przedmiotów w hotelowych komodach i szafach. Co gorsza wyjeżdżając możesz o nich po prostu zapomnieć. Tak właśnie zdarzyło się w Dubaju, gdzie zostawiłam swoją najlepszą sukienkę 🙁
#19 Załóż na siebie najcięższe elementy garderoby jak płaszcz, kurtka, zimowe buty – ograniczysz ciężar walizki i uchronisz je przed wygnieceniem.
#20 Zadbaj o wstęp do lotniskowych saloników, czyli business lounge – to według mnie najważniejsza lotniskowa wskazówka! Dlaczego warto to zrobić? Przeczytasz o tym w tekście Programy lojalnościowe w liniach lotniczych – czyli, jak podróżować wygodniej cz.1
Ściskam Cię stylowo,
Ania
P.S. Więcej o sprytnym pakowaniu bagażu możesz przeczytać TUTAJ. Ja robię to już niemal z zamkniętymi oczami. Potrafię spakować się jedynie do walizki kabinowej na ponad dwa tygodnie… i zapewniam, że nie chodzę w tym samym ubraniu przez cały tydzień 😉
Jesteś już w naszym Klubie? Zapisz się koniecznie!
coś jest z tymi większymi kolejkami po prawej stronie, ja jako mańkut zawsze z automatu na lewo 🙂
Wiem ?