W moim przypadku był to już naprawdę ostatni dzwonek na wizytę w Rovaniemi – …w domu jeszcze wierzymy w Świętego Mikołaja 😉
I choć planowaliśmy wyruszyć do Finlandii już wielokrotnie, to zawsze coś stawało nam na drodze. Na szczęście w końcu się udało. Nie mieliśmy zbyt wiele czasu na eksplorowanie Finlandii, gdyż wyjazd do wioski Mikołaja był klasycznym pomysłem na weekendowy city break. Zobaczyliśmy jednak to, na czym nam zależało i wiemy już, że nie była to nasza ostatnia wizyta na kole podbiegunowym.
Jak przygotować się do podróży do Finlandii?
Po pierwsze odpowiednie ubrania. Niech nie zwiedzie Was zbliżona do Polski temperatura. Wilgotność w Finlandii wynosiła blisko 90%, stąd panował przenikliwy chłód. Warto zabrać ze sobą odzież termiczną, a nawet kurtkę i spodnie narciarskie. Ja tego nie zrobiłam w imię stylowego podróżowania i to był wielki błąd.
Nikt nie zwraca uwagi na to, w co jesteś ubrany i jak wyglądasz. Wszyscy ubrani są zimowo i w turystycznym/trekkingowym stylu.
Po drugie warto wypożyczyć samochód, aby swobodnie poruszać się po okolicy. Sprytni Finowie już przed naszym przybyciem zdążyli rozgrzać samochód, aby od samego początku było nam ciepło i przyjemnie. Wypożyczalnie aut oferują swoje usługi już na lotnisku, ale warto wcześniej dokonać rezerwacji.
Jakich dań spróbować w fińskiej kuchni?
Przede wszystkim mięsa z renifera oraz ryb. Ja oszalałam na punkcie tatara z łososia! Warte uwagi są także tradycyjne zupy rybne, dzięki którym nie jest groźny nawet największy mróz.
Jakie atrakcje czekają na turystów, czyli co warto zrobić?
#1 Wioska św. Mikołaja w Rovaniemi – szacuję, że 2-godzinna wizyta w zupełności wystarczy. Koniecznie należy spotkać się z Mikołajem w jego biurze oraz udać się na pocztę i wysłać list. Wstęp do wioski jest darmowy, jedynie za pamiątkowe zdjęcie z Mikołajem zapłacimy 30 euro.
#2 Udać się na farmę reniferów – jest ich mnóstwo na każdym kroku.
#3 Pojechać psim zaprzęgiem – psy Husky z radością ciągną sanie, pod warunkiem, że jest śnieg – w trakcie naszej wizyty jeszcze go nie było 🙁
#4 Poszaleć na skuterach śnieżnych – analogicznie do pkt #3 śnieg jest niezbędny
#5 Spędzić noc w jednym z hoteli, które oferują domki-igloo ze szklanym dachem, dzięki czemu można obserwować zorzę polarną. O jednym z nich pisałam już kiedyś TUTAJ.
Wioska Mikołaja w Rovaniemi – czyli z weekendową wizytą w Finlandii
FOTORELACJA
Wioska Mikołaja w Rovaniemi – czyli z weekendową wizytą w Finlandii
FOTORELACJA
Wioska Mikołaja w Rovaniemi – czyli z weekendową wizytą w Finlandii
Podsumowując, Finlandię odwiedzimy z pewnością jeszcze nie raz. Obcowanie z przyrodą, bliskość natury i atmosfera tak inna od tej, jaką znamy w Polsce. To trzeba po prostu zobaczyć na własne oczy.
Ściskam Was stylowo,
Ania
P.S. Wizyta w Finlandii nie będzie należała do najtańszych, ale po odwiedzeniu Islandii szok jest odrobinę mniejszy 😉
Ale świetnie 🙂 Ile kosztuje wypożyczenie auta na weekend?
To wszystko zależy od auta i wypożyczalni – ceny zaczynają się już od 300 zł/dzień