Mogę się założyć, że każdy z Was przynajmniej jeden raz w życiu spędził wakacje nie tak, jakby tego oczekiwał. Powodów wakacyjnej katastrofy może być bardzo wiele. Czasami hotel okazuje się znacznie poniżej oczekiwań, urlopowa destynacja bywa nietrafiona, a innym razem zawodzi pogoda lub nieodpowiednie towarzystwo. Jak sobie radzić w takich sytuacjach, aby chociaż trochę poprawić status quo… Czy to w ogóle realne? Ja również mam na swym koncie…