Szukacie nowych wrażeń? Jesteście ciekawi miejsc nieoczywistych, do których nie wybiera się statystyczny turysta? A może jedynie chcecie odwiedzić bliską Polsce destynację, gdzie choć na chwilę uciekniecie od lokalnej zimowo-jesiennej aury? Mam dla Was nie lada gratkę! Koniecznie pomyślcie o podróży do Libanu. Liban był określany jako „Szwajcaria Wschodu”. W latach 60-tych był prawdziwą potęgą finansową. Bejrut natomiast przyciągał tak wielu turystów, że nazywano go „Paryżem Bliskiego Wschodu”. Zanim…